chustonoszenie to dla mnie już historia, ale nadal uważam, że chusty odmieniają świat - dziecka i rodziców... Zamotana to fajne wspomnienie z pierwszych lat życia naszych dzieci. Teraz zajmuja nas zupelnie inne sprawy - ale o tym juz w innym miejscu. Dziekuję za czytanie, komentowanie, kupowanie i dzielenie się chustowymi wrazeniami. Mam nadzieję, ze i Wasz swiat nabrał kolorów dzieki kawałkowi szmaty...
Domena Zamotana.pl nie jest juz moja, to zupełnie inny sklep, inny właściciel, nie ma to nic wspolnego ze stworzoną przeze mnie marką. Osoby, ktore poszukują chust Vatanai - odsyłam do producenta www.vatanai.com lub nowego dystrybutora na Polskę http://www.maminek.pl/vatanai-c-12.html Bo nadal twierdzę, ze to najlepsze chusty świata ;-)
Zachęceni eksplozją jesiennego słońca w Święto Niepodległości wybraliśmy się na rodzinny spacer do Dolomitów Sportowej Doliny. Ja testowałam kurtkę do noszenia dzieci Lenny Lamb (na razie nosząc tylko brzuszek, ale spoko kurtka była szczelnie wypełniona ;-) )
Matylda poznawała uroki i nieuroki chodzenia po nierównym terenie - chyba po raz pierwszy zrozumiała zależność "jeśli idzie się w dół a potem wraca to chcąc-nie-chcącbędzie trzeba iść pod górę" - to drugie zdecydowanie nie przypadło jej do gustu
Na szczęście na stoku pasły się kucyki i kozy i tak od jednego do drugiego udało nam się przepędzić ją w górę
żeby potem z wielką radością puścić się w dół (wiadomo kto tylko stał i obserwował ;-( ) Potem było jeszcze masę atrakcji na dole - minizoo, cieżarowka i lokomotywa, a także piankowe poduchy na trawie.
W sumie: dawno już się tak dobrze (i wszyscy razem) nie bawiliśmy !
zapraszam do odwiedzenia nowopowstałej strony internetowej Stowarzyszenia "Nośmy Dzieci" - wirtualnej przestrzeni przyjaznej wszystkim pozytywnie zamotanym ;-)