o tym, że Teesta dotarła spokojnie nad morze dowiedziałam się już kilka dni temu. Ale dopiero dziś zobaczyłam jej zdjęcia i przeżyłam szok: nowa właścicielka zamotała kieszonkę z 3,5 m chusty ! Popatrzcie tylko:
I kto powie, że się nie da ?!!
Pozdrawiam Anię i Patę i dziękuję za recenzję chusty na ich stronie http://qncusiowo.blox.pl/html - na marginesie: fajny, pozytywny blog, u mnie od dawna w ulubionych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz