Tak woła na widok Matyldy jej sąsiad prawie-rówieśnik Bartek. Dzieciaki spędzają ostatnio bardzo dużo czasu razem - bawią się przed obiadem:podjadają banany i flipsy, jedzony wspólnie obiad też im jakoś lepiej smakuje, a poza tym zdecydowanie szybciej znika z miseczek ;-) :
Gdy Mati zostaje u Bartka na popołudnie długo "gadają" i nawołują się ze swoich łóżeczek, zanim zapadną w poobiednią drzemkę. A wieczorem jeszcze wspólny spacer po lesie... Nie ma jak dobry kumpel !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz