Po ostatnim zamówieniu mój stosik osiągnął rozmiary, które zmusiły mnie (rozsądna ja czyli RJ)do szczerej rozmowy z wewnętrzną chustomaniaczką (WChM) ;-) :
WChM: Każda jest piękna
WChM: Każda jest piękna
RJ: Owszem, ale wszystkich i tak nie założę jednocześnie,
WChM: Każda jest inna
WChM: Każda jest inna
RJ: Owszem, ale najłatwiej nosi mi się w wiązanej i mei taiu,
WChM: Każda jest mi potrzebna
WChM: Każda jest mi potrzebna
RJ: Owszem, ale w których nosiłam przez ostatni tydzień ?
I tak od słowa do słowa zostało postanowione: opuszcza nas kółkowa oppamama. Smutne, bo służyła nam bardzo i cieszyła oczy swoim wesołym deseniem. Jednak bilans jest nieubłagany - trzeba się czegoś pozbyć ;-/
Jestem jednak pewna, że kółkowa szybko znajdzie nowego właściciela oraz chustownika do noszenia, którzy będą z niej równie zadowoleni jak ja i Matylda.
I tak od słowa do słowa zostało postanowione: opuszcza nas kółkowa oppamama. Smutne, bo służyła nam bardzo i cieszyła oczy swoim wesołym deseniem. Jednak bilans jest nieubłagany - trzeba się czegoś pozbyć ;-/
Jestem jednak pewna, że kółkowa szybko znajdzie nowego właściciela oraz chustownika do noszenia, którzy będą z niej równie zadowoleni jak ja i Matylda.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz