... tak napisała o swojej chuście Iza. To chyba znaczy, że się polubiły z Kipawą, i to nie tylko one ;-) Widać to zresztą na zdjęciach:
zadowolona zamotana Iza
zadowolony zamotany mąż Izy.Chuścioszek - sądząc po minach na obu zdjęciach - wprost wniebowzięty ;-) Cóż..., nie ma się co dziwić, wszak Kipawa to niebieska (-iańska ?) chusta jest !!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz