chustonoszenie to dla mnie już historia,
ale nadal uważam, że chusty odmieniają świat - dziecka i rodziców...

Zamotana to fajne wspomnienie z pierwszych lat życia naszych dzieci. Teraz zajmuja nas zupelnie inne sprawy - ale o tym juz w innym miejscu.
Dziekuję za czytanie, komentowanie, kupowanie i dzielenie się chustowymi wrazeniami. Mam nadzieję, ze i Wasz swiat nabrał kolorów dzieki kawałkowi szmaty...

Domena Zamotana.pl nie jest juz moja, to zupełnie inny sklep, inny właściciel, nie ma to nic wspolnego ze stworzoną przeze mnie marką.
Osoby, ktore poszukują chust Vatanai - odsyłam do producenta www.vatanai.com lub nowego dystrybutora na Polskę http://www.maminek.pl/vatanai-c-12.html
Bo nadal twierdzę, ze to najlepsze chusty świata ;-)





------------------------------------------------------------
------------------------------------------------------------


poniedziałek, 27 sierpnia 2007

po nitce do chusty

Co jest lepsze od chusty ? Dwie chusty ! albo jeszcze więcej - potrzeby są duże. Pierwszą chustę kupuje się dla dziecka, drugą oficjalnie też - bo ulewa, brudzi jak jedna wyprana schnie to musi byc druga zapasowa etc., ale kolejne już dla siebie:
  • bo kolor/wzór musi pasować do ubrań, a przecież nikt nie ma ubrań w jednym kolorze ;-)
  • bo w lecie chusta musi byc lżejsza, by noszący nie "wypłynął" dołem,
  • bo fajnie móc iść na ślub/wesele/chrzciny z dzieckiem w chuście, która musi być stosownie dobrana do kreacji rozdzica,
  • bo pierwsza była kompromisowa - mąż powiedział, że będzie nosił tylko w granatowej i już ;-/ a my w skrytości ducha marzymy o pomarańczowych paskach na fioletowym tle,
  • bo trafiła się wspaniała używka na aukcji
  • bo właśnie pojawia się nowy model i okazuje się, że o takich kolorach/wzorach/fakturze materiału cały czas marzyłyśmy..
  • itd... nieważne pobudki, liczy się efekt końcowy czyli nowa chusta ;-)

U mnie proces ten przebiegał wzorcowo: zaistniała (!!!) potrzeba nabycia wiązanej chusty 5m , cieńszej od hoppa i weselszej niż ciemnbrązowa costa rica. Szukałam, szukałam i znalazłam coś zupełnie odmiennego - cienkie i lekkie, mimo że tkane diagonalnie chusty Vatanai z Czech.

Brak komentarzy: